PDF Drukuj Email
Dodany przez | czwartek, 23 stycznia 2014 20:12 | Poprawiony: czwartek, 23 stycznia 2014 20:13
Topinambur grzechu wart ;)
Słonecznik bulwiasty wdarł się ostatnimi czasy na polskie salony ;) Kucharze zachwycają się tą bulwą i wiedzą, co robią. Ja dopiero niedawno miałam okazję spróbować kremu z topinambura w legendarnej lubelskiej restauracji Czarcia Łapa. Nie ukrywam, że powalił mnie na kolana. Kremowy, bogaty w smaku - karczochowato-orzechowy, przepyszny po prostu. Moja pasja kulinarna popchnęła mnie do przygotowania kremu własnoręcznie. Przepis mam od szefa kuchni w Czarciej - Macieja, za co ślicznie dziękuję  :) Topinambur od Karola, który dorwał go prosto z ziemi ;)


fot. Kasia Łukasiewicz

Jednak zanim przejdę do gotowania, to podzielę się garścią informacji na temat bohatera. Kryje w sobie sporo bogactwa. Jeszcze tylko dodam, że smakuje rewelacyjnie surowy, genialnie chrupiący i jędrny jest.  :)

Wartości odżywcze bulw topinambura są godne polecenia, zwłaszcza osobom chorym na cukrzycę, zawierają bowiem nie skrobię, lecz aż 18% inuliny, przekształcającej się we fruktozę (cukier prosty) dobrze tolerowaną przez diabetyków. Można go stosować w celu poprawienia przemiany materii i utrzymania właściwej mikroflory jelit, w profilaktyce cukrzycy, nowotworów, chorób serca i naczyń oraz przy niewydolności nerek i arytmii serca. Ponadto wzmacnia układ odpornościowy i pomaga w stanach przewlekłego zmęczenia. Bulwy topinambura są bogatym źródłem potasu, żelaza oraz tiaminy. Nie zawierają tłuszczu ani cholesterolu.


fot. Kasia Łukasiewicz

A teraz tajemny przepis :) Ja robiłam z 600 g, więc proporcjonalnie zmniejszyłam ilości.

Składniki:
  • 1000 g topinambura
  • 200 g pietruszki
  • 100 g cebuli
  • 100 g seler nać
  • 4 ząbki czosnku
  • 3 litry bulionu mięsnego
  • Sól, pieprz
  • 200 ml śmietanki 36%

fot. Kasia Łukasiewicz

Pokrojone w kostkę warzywa podsmażamy na oliwie aż zmiękną. Zalewamy bulionem, dodajemy śmietankę, zagotowujemy. Schłodzony wywar miksujemy, doprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy prażonym słonecznikiem oraz polewamy kroplą oliwy. Podajemy ciepły.

Smacznego :)

Kasia Łukasiewicz


fot. Kasia Łukasiewicz